czwartek, 13 sierpnia 2015

Motylkowe origami

Gorąco okropnie, ale jakoś trzeba sobie radzić. Czy to małe, czy duże stworzenie to upał daje się we znaki. Tworzyć ciężko, bo ręce się pocą, lepią... ale siedzieć bezczynnie to też mordęga. Ech...
Dziś pokazuję motylki origami. Powstały jakiś czas temu. Teraz nie miałabym zapału do składania origami.

3 komentarze:

  1. Śliczne motylki! Brakuje niebieskiego :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Zdziwisz się, ale ostatnio coraz częściej podoba mi się... rudy. Co nie znaczy, że niebieski nie jest najpiękniejszy :)

      Usuń
  2. Cuuudne! JAk wszystkie Twoje origami!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :)