Kartki... dla mnie :)

Miło jest robić komuś kartki, ale też miło gdy ktoś zrobi kartkę... dla mnie :) W tym roku na święta dostałam takie karteczki:

od Magdy

od Moniki

od Mirki

od Agnieszki

od Mirki

Pięknie Wam dziękuję dziewczyny za śliczne karteczki. 

Pawie oczka w prezencie

Dziś przyszła kolej na pokazanie prezentu, którym obdarowałam siostrę z okazji urodzin. Zrobiłam jej pawia w ciepłych, słoneczno-płomiennych kolorach a do tego karteczkę w podobnej kolorystyce. Jakaż to miła odmiana po tych zimnych niebieskościach, które zresztą tak lubię :) 

Paw i karteczka

Paw

Karteczka

Muszę przyznać, że wprawdzie z małych elementów szybciej i łatwiej się składa całość, ale po zrobieniu dużego łabędzia ten paw dziwnie mi się robiło. No i doszłam do wniosku, że z dużych elementów byłby okazalszy i... chyba fajniejszy. Tylko potem problem gdzie to trzymać, bo wiadomo, że duży zajmuje więcej miejsca a mniejszy zawsze się gdzieś wciśnie :)

Łabędź i kartka w niebieskościach

Witajcie po świętach. 

Wracam do Was z nowymi tworami, które powstały na specjalne okazje. Dziś pokażę jaki prezent przygotowałam dla przyjaciółki na urodziny. Specjalnie dla niej powstał łabędź maxi i karteczka (normalna) w podobnych kolorkach. Jeszcze takiego dużego łabędzia nie robiłam. Zawsze łabędzie składałam z elementów, które powstały z karteczek po podzieleniu kartki A4 na 12 części a tym razem kartkę A4 podzieliłam na 6 części. A całość prezentuje się tak:

Wielkanocne życzenia i pisanki

Życzę Wam zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych,
pełnych wiary, nadziei i miłości,
radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie rodziny
i wśród przyjaciół oraz wesołego Alleluja.

Cała kolekcja tegorocznych pisanek :)

Origamowo-karczochowe pisanki robiłam już w ubiegłym roku, ale wtedy było to na zasadzie nauki. Pierwsze wykonywałam przyklejając klejem na gorąco papier do styropianu, ale nie było to komfortowe i proste, bo klej za szybko łapał, rozciągał się albo wybrzuszał i brudził papier, więc przerzuciłam się na szpilki, które okazały się strzałem w 10 :) Potem były bombki na zimowe święta a dzięki temu nabrałam wprawy i tegoroczne pisanki powstały szybko i bezproblemowo. Pokusiłam się nawet na zrobienie 2 "baryłek" i mam już pomysły na inne kombinacje, ale to dopiero za rok, bo przecież teraz już się nie wyrobię :)

Pisanki origamowo-karczochowe

Pisanki powstały w kilku rozmiarach

Różne wzory i kolory 

Tutaj wersja niebiesko-brązowo-kremowa

A tu w odcieniach zieleni, czerwieni i żółci

Te są fioletowo-różowe

Odcienie zieleni

Największe - baryłki :)

Świątecznych klimatów cd.

Kolejna odsłona świątecznej produkcji.
Muszę przyznać, że posiadanie maszynki a co za tym idzie, gotowych elementów, zdecydowanie ułatwia tworzenie kartek. Wystarczy je odpowiednio ułożyć, podkleić i... tadam. Taaaa, żeby to było takie proste w wykonaniu jak się pisze. Nie kłamałam pisząc, że wykrojniki ułatwiają pracę, jest to najczystsza prawda. Rzecz w tym żeby mieć wenę, pomysł i czas, a z tym różnie bywa. Na szczęście przy robieniu tych kartek nie brakowało mi niczego :)

Hm, od czego by tu zacząć...

Witajcie :)

Z potrzeby duszy i ciała postanowiłam założyć bloga i za jego pośrednictwem dokumentować swoje poczynania z papierem. Wprawdzie ostatnio tworzę mniej niż kilka lat temu, ale origami i kartki to wciąż ważna część mojego życia. Bywały przestoje, ale bywały też okresy wzmożonego tworzenia, czy to z jakiejś okazji, czy ot tak, dla zabicia czasu i wykorzystania weny. Przez tych kilka ładnych lat uzbierało się sporo prac, a ostatnie z nich zaprezentuję jeszcze dziś. I zrobię to nawet zaraz, teraz :) Oczywiście tematem przewodnim są zbliżające się święta.