Pierwszy raz robiłam hurtowe zaproszenia. Tak właściwie to w ogóle pierwszy raz robiłam zaproszenia i to od razu w większej ilości. Wprawdzie 10 sztuk to nie tak dużo, ale zawsze to więcej niż jedna sztuka :)
Miały być niebieskie i z autem. Piękny kolor, więc i przyjemnie się pracowało :) W ruch poszły dwa nowe wykrojniki i w efekcie powstało takie coś:
Na skróty:
adresownik
(1)
album
(1)
Blomstermandala
(1)
bombki
(1)
box
(9)
Boże Narodzenie
(5)
choinki
(1)
chrzest
(5)
Dagdrommar
(1)
dzień babci i dziadka
(1)
Dzień Dziecka
(1)
Dzień Kobiet
(1)
dzień matki
(4)
dzień ojca
(1)
emerytura
(3)
gołębie
(1)
imieniny
(31)
kalka pergaminowa
(1)
kartki
(148)
kolorowanki
(21)
komunia św.
(7)
kot
(1)
kule
(4)
kusudamy
(4)
kwiaty
(6)
łabędź
(1)
magnes
(9)
męskie klimaty
(3)
narodziny
(1)
notes
(2)
origami
(17)
origami 3d
(21)
papierowe ozdoby
(2)
paw
(1)
pisanki
(2)
prezenty dla mnie
(14)
pudełeczka
(1)
roczek
(1)
rocznica
(1)
słonik
(1)
Sommarnatt
(3)
ślub
(26)
urodziny
(37)
walentynki
(1)
wazonik
(3)
Wielkanoc
(10)
zakładki
(8)
zaproszenia
(1)
zawody
(10)
zdjęcia
(26)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo ładny efekt z tych nowych wykrojników.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne zaproszenia. I ten niebieski kolorek - bosko!
OdpowiedzUsuńŚwietnie sobie poradziłaś,ażurkowy wykrojnik piękny, już zazdroszczę........;-)
OdpowiedzUsuń