Elementy na te kusudamy odleżały swoje w pudełku, aż wreszcie doczekały się swoich "5 minut". A gotowe kule wyglądają właśnie tak:
Na skróty:
adresownik
(1)
album
(1)
Blomstermandala
(1)
bombki
(1)
box
(9)
Boże Narodzenie
(5)
choinki
(1)
chrzest
(5)
Dagdrommar
(1)
dzień babci i dziadka
(1)
Dzień Dziecka
(1)
Dzień Kobiet
(1)
dzień matki
(4)
dzień ojca
(1)
emerytura
(3)
gołębie
(1)
imieniny
(31)
kalka pergaminowa
(1)
kartki
(148)
kolorowanki
(21)
komunia św.
(7)
kot
(1)
kule
(4)
kusudamy
(4)
kwiaty
(6)
łabędź
(1)
magnes
(9)
męskie klimaty
(3)
narodziny
(1)
notes
(2)
origami
(17)
origami 3d
(21)
papierowe ozdoby
(2)
paw
(1)
pisanki
(2)
prezenty dla mnie
(14)
pudełeczka
(1)
roczek
(1)
rocznica
(1)
słonik
(1)
Sommarnatt
(3)
ślub
(26)
urodziny
(37)
walentynki
(1)
wazonik
(3)
Wielkanoc
(10)
zakładki
(8)
zaproszenia
(1)
zawody
(10)
zdjęcia
(26)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczne kusudamy :) Pięknie dobrane kolorki. Te pierwsze już umiem, ale widzę, że u Ciebie moduliki są podwójne. Ślicznie to wygląda.
OdpowiedzUsuńTych drugich jakoś nie mogę opanować... Ale może kiedys mi się uda :)
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję :) Te drugie są bardzo podobne do pierwszych, na pewno to opanujesz, bo piękne kusudamy robisz.
UsuńŚliczne. Wielkie brawa należą się za cierpliwość przy ich łączeniu!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Faktycznie łączenie elementów jest niezbyt wdzięcznym zajęciem i wymaga cierpliwości.
Usuńwyglądają jak obce formy życia! :-)
OdpowiedzUsuńpodziwiam
Dziękuję :) Ciekawe skojarzenia masz :)
Usuń