Jak zwykle origami musiało poczekać na ostatnie poprawki, czyli lakierowanie :) To najmniej wdzięczne zajęcie, przynajmniej dla mnie. To już wolę składać elementy, choć to z kolei jest takie monotonne. No, ale ja mam do tego cierpliwość, więc nawet większa ilość już mnie nie przeraża nakładem pracy i czasu :)
Maki, chabry i rumianki - nie ma to jak polne kwiaty :) |
Piękne kwiaty :) Wyglądają przecudnie i bardzo wiosennie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Dziękuję :) Kwiaty się spodobały i tworzę już następne :)
UsuńSuper,prawie jak żywe ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ,Magda
Dziękuję :)
UsuńCudne te kwiaty Martuś !
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMartusiu - kwiaty są po prostu cuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Dla mnie jesteś mistrzynią origami.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Oj, Ty to wiesz jak słodzić :)
UsuńFantastyczne! Tak jak naturalne. Świetnie je "uchwyciłaś "
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Starałam się, starałam.
Usuńpiekny ogródek!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Taka wielosezonowa wersja ;)
Usuń