Kartka, którą dziś pokażę była dla mnie wyzwaniem, no bo jaką kartkę można zrobić dla... położnej, na urodziny? Pierwsze skojarzenie z tym zawodem to czepek, ale jakoś nie mogłam go wpasować w całość i ostatecznie wybrałam wariant nr 2 czyli bobasy :) A co z tego wyszło, zobaczcie sami.
Wierzch wygląda typowo, ale za to w środku czeka niespodzianka :)
Pierwszy raz robiłam tego typu kartkę i wiem, że wymaga ona jeszcze dopracowania, ale jak na debiut to chyba nie jest tak źle :)
Źle nie jest wręcz odwrotnie super pomysł i wykonanie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Starałam się, ale wiadomo, że jak już się coś zrobi to potem przychodzą najlepsze pomysły :)
UsuńMartuś śliczności :) muszę i ja wziąć się za robotę bo ostatnio lenistwo mnie dopadło :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://mirosek.blogspot.com/
Dziękuję :) No to przeganiamy lenia Mireczko, przeganiamy :)
UsuńŚliczna! Ciekawa! Mały oddział położniczy :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Tak, zdecydowanie wyszedł mały oddział :)
UsuńAnitko - pomysł wspaniały, karteczka jest śliczna i niepowtarzalna :))
OdpowiedzUsuń