Dziś zmiana tematu i odpoczynek od tematyki ślubnej :) Poproszono mnie o zrobienie kartki dla stażystki odchodzącej z pracy. Znalezienie odpowiedniego tekstu na kartkę nie było wcale takie proste. Niby przychodziło mi do głowy sporo tekstów z piosenek chociażby, ale tylko urywki pasowały, w kontekście całej piosenki było to albo nieodpowiednie, albo bez sensu. Zdecydowałam się więc na coś uniwersalnego.
Dziś następna kartka ślubna. Delikatna tonacja kolorystyczna, tylko jedna półperełka żeby było jak najmniej elementów wystających... Kartka poszła w świat i być może nawet już dotarła do adresatów. Oby się spodobała.
Wygrzebałam z czeluści papierowych zapasów ozdobne paski z serduszkami. Już dawno je dostałam i zachomikowałam. Kiedyś kompletnie nie miałam pomysłu na ich wykorzystanie, teraz okazały się idealne do ślubnych kartek. Dobrze jest tak chomikować. Tylko gdzie to wszystko trzymać? :)
Kolejna odsłona magnesów na lodówkę. Dzisiaj będzie dominował kolor pomarańczowy. Cieszę się, że znalazłam karteczki w takiej kolorystyce, bo najczęściej są żółte albo żarówiaste.
Nie ma to jak origami :) Dawno już nic nie składałam, zwłaszcza jeśli chodzi o kusudamy. Wczoraj skusiłam się na zrobienie jednej i dziś już wisi na swoim miejscu. Nowa kula zastąpiła starą, która zebrała już wystarczającą ilość kurzu. Zmiana jest spora, bo poprzednia była w dwóch odcieniach pomarańczowego a ta jest w czerwieni i brązach, albo jak ktoś woli w brązie i beżu. Rogi mogłyby być większe, ale przecież rogi zawsze można wymienić, bo ta część kuli akurat nie jest na stałe powiązana z resztą. A raczej doklejona, bo kula trzyma się dzięki klejowi na gorąco. Jakoś nie potrafię zrobić ładnego kształtu kuli łącząc elementy za pomocą sznurka. Nie ma to jak klej.
Podoba mi się takie połączenie kolorów. A Wam?
Kolejna ślubna kartka :) Delikatne kolorki, obowiązkowo imiona na serduszku, dodatkowo data zawarcia ślubu - wszystko zgodnie z preferencjami. Mam nadzieję, że Młodym się spodoba. Do kartki przygotowałam kopertę i jeszcze "torebkę" na finansowy załącznik.
Witajcie w poniedziałek. Chyba mnie jakieś choróbsko rozbiera. Mam nadzieję, że to fałszywy alarm.
Przychodzę do Was z pudełeczkiem z okazji ślubu. Box powstał dla kolegi, więc zdecydowałam się na połączenie niebieskiego z białym, bo jednak niebieski jest bardziej męski niż kremowy :)
W puste miejsca wkleiłam scrapki z podpisami.
